W związku z tym, że co roku propagujemy akcję tworzenia własnych legalnych ogródków konopnych, wypadałoby napisać także parę słów o obowiązkach, które spadają na “producenta konopi”, nawet jeśli ten uprawia 3 roślinki w doniczce na parapecie. Jednym z aspektów prowadzenia własnej uprawy są kontrole zgodności danych przekazanych we wniosku, z tym co faktycznie znajduję się na polu, w ogródku, czy na balkonie. Dzisiaj opiszemy jak wygląda taka kontrola z perspektywy zwykłego „Kowalskiego”, który założył mały konopny ogródek na własne potrzeby. Czy jest się czego bać? Sprawdźcie sami!
Spis treści
Informacja o kontroli z KOWRU
Telefon z KOWRU zadzwonił 06.09.2022 (już po zbiorach) – w krótkiej rozmowie poinformowano mnie, że kontrolerzy przyjadą sprawdzić jak wygląda miejsce zasiewu już następnego dnia. Warto wspomnieć o tym, że prośba o przełożenie godziny kontroli na godziny popołudniowe, tak abym nie musiał zwalniać się z pracy, nie za bardzo wchodziła w grę – KOWR także pracuje w określonych godzinach, więc w tym przypadku, to my musimy dostosować się do ich warunków.
Przebieg kontroli – czy jest się czego obawiać?
Po przyjeździe na miejsce para kontrolerów była nieco zdziwiona, że zastała prawie pusty ogródek z drobnymi pozostałościami mniejszych roślin, natomiast wystarczyło krótkie wytłumaczenie, że uprawę prowadziłem w celu pozyskania kwiatostanów. To wymusiło wcześniejsze zbiory (odmiana Futura 75 dostępna w sklepie Kombinatu Konopnego), a kontrolerzy po usłyszeniu tej informacji, nie mieli co do niej żadnych zastrzeżeń.
Jako że nie cała powierzchnia ogródka była przeznaczona pod uprawę konopi, kontrolerzy poprosili o wskazanie konkretnego pola, w którym mieściła się uprawa. Podałem ją zgodnie z informacjami we wniosku, a pracownik KOWRU potwierdził dane z wniosku, mierząc jeszcze raz jego powierzchnię. W moim przypadku wszystko zagrało, natomiast należy mieć świadomość, że w przypadku 5% i większego odstępstwa od tego, co zadeklarowaliśmy we wniosku (zarówno na plus jak i minus), może skutkować nałożeniem grzywny – warto więc bardzo dokładnie zmierzyć miejsce, w którym zamierzamy wysiać nasze rośliny.
Po dokonaniu pomiarów poproszono mnie o weryfikację, czy pozostałe dane takie jak adres, personalia, czy odmiana są zgodne ze stanem faktycznym. W tym celu do kontroli przygotujcie wszystkie możliwe dokumenty, których wymagano do złożenia wniosku. Ważne jest także, by posiadać etykietę z nasion, która poświadcza, że jest to kwalifikowany materiał siewny.
W moim przypadku wskazałem także pośrednią lokalizację zebranych kwiatostanów, które były jeszcze w trakcie suszenia, gdyż nie było to docelowe miejsce przechowywania suszu, które wskazałem we wniosku.
Podsumowanie kontroli
Całość kontroli trwała około 2h, z czego większość czasu zajęła sama „papierologia” – warto jednak dodać, że byłem jednym z pierwszych kontrolowanych po wprowadzeniu nowych przepisów (wniosek składany przez KOWR, a nie urząd gminy), więc tak naprawdę dla pracowników KOWRu to także była nowość.
Po wypełnieniu krótkiego oświadczenia o zgodności kontroli podpisałem się pod protokołem, kontrolerzy się pożegnali.. i to by było na tyle.
Całość przebiegła w przyjaznej atmosferze i to według mnie jest klucz do tego, aby proces przebiegł bez komplikacji – bądźcie uprzejmi, podawajcie bez marudzenia wszystkie informacje, o które proszą kontrolerzy, a bez wątpienia audyt Waszego ogródka / balkonu / parapetu przejdzie bez najmniejszego problemu. 😉
Pismo z KOWRu
Wielu z Was mogło także dostać pismo z KOWRu – od razu uprzedzamy, że tu także nie ma się czego obawiać, gdyż w zasadzie jest ono tylko przypomnieniem obowiązków i zasad, którym podlegamy, jeśli zostaliśmy już wpisani do rejestru producentów konopi włóknistych.
Przykładowy wygląd takiego pisma sprawdzicie na skanie poniżej – ten jest właściwy dla Olsztyńskiego oddziału KOWRu, w innych oddziałach prawdopodobnie wyglądają one identycznie.
Z tego miejsca pragniemy przypomnieć o kilku zasadach, których należy przestrzegać, aby nasze uprawy były bezpieczne i zgodne z prawem.
- Postarajcie się możliwie precyzyjnie określić powierzchnię uprawy – odstępstwa od deklarowanej powierzchni zarówno na minus, jak i plus mogą skutkować karą pieniężną!
- O wszelakich zmianach we wniosku takich jak: miejsce uprawy, pole powierzchni uprawy, czy zmiana odmiany należy poinformować KOWR na 14 dni przed ich wejściem w życie.
- W przypadku, gdy będąc już wpisanymi, nie chcemy w danym roku siać konopi, także należy o tym fakcie poinformować KOWR – można to zrobić poprzez prośbę o wypisanie z rejestru producentów konopi włóknistych lub wypełnienie specjalnego formularza informującego o zawieszeniu działalności.
Bardzo polecamy także zapoznać się z oficjalnymi broszurami informacyjnymi udostępnianymi przez sam KOWR, sekcją formularzy i najczęściej zadawanych pytań – znajdziecie tam wszystko czego potrzeba, by poprowadzić swoją uprawę w świadomy i bezpieczny sposób:
- Najczęściej zadawane pytania
- Broszura i ulotka informacyjna
- Niezbędne formularze (wniosek o wpis, aktualizacja, przerwanie / zawieszenie działalności)
- Ogólne informacje (wszystko w jednym miejscu)
Mamy nadzieję, że kontrole Waszych ogródków odbędą się szybko, sprawnie i bez komplikacji. Nie pozostało nam nic innego jak zachęcić Was do zakładania własnych konopnych ogródków z wykorzystaniem naszego kwalifikowanego materiału siewnego.
Autor: Bartek Święcicki